Tilbagemelding
Bidrage med feedbackJak zawsze pycha jedzenie i mila obsługa, jednak romantyczne i dyskretne miejsce to nie jest. Ale jesli chodzi o samo jedzenie- polecam ; bardzo ciekawe przystawki, pizza w typie wloskim z rucola bardzo smaczna
Jedna z moich ulubionych sieciówek. Przede wszystkim na uwagę zasługuje w większości przypadków bardzo uprzejmy, miły i profesjonalny personel. Czas podawania dań wg mnie jest szybki, a obsługa kelnerska uczynna i pomocna. Wystrój bardzo ładny, nieformalny, idealny na luźne spotkania, czy samodzielny lunch. Moją ulubioną ofertą w Pizza Hut jest Hut Lunch jedyna tak naprawdę korzystna cenowo pozycja z menu. Pojedyncze dania/napoje są za drogie w stosunku do jakości. W przypadku Hut Lunch 'u można się najeść do syta za jedyne 15 zł. W cenie mamy do wyboru zupę danie główne (mała pizza, bar sałatkowy z 2 kromkami pieczywa czosnkowego lub wybrane makarony . Ja jestem z tej oferty specjalnej bardzo zadowolona, zawsze wystarcza mi zamiast obiadu, by zaspokoić głód. Jeśli chodzi o inne dania pizze są bardzo przeciętne, jeszcze 10 lat temu, jak chodziłam do Pizzy Hut, składników było dużo więcej. Ciasto smakuje bardzo sztucznie, a dodatki to dosłownie skrawki, kilka sztuk na całej pizzy. Jest dość smaczna, ale nie rewelacyjna. Ceny pizzy stanowczo za wysokie. Poza tym, makarony znośne, ale takie same można zrobić w domu. Znowu śladowe ilości dodatków, chociażby w spaghetti bolognese, gdzie mięsa są jakieś cząsteczki. Mogę pochwalić restaurację za to, że zawsze mają świeże składniki i nigdy nie zdarzyło mi się tam zatruć. Przystawki są smaczne, ale bardzo zapychające/kaloryczne ; zresztą 90% menu Pizzy Hut jest wysokokaloryczna, bo bliżej im zdecydowanie do restauracji fast food, niż włoskiej knajpy. Pizzeria, ale w stylu amerykańskim. Nie mniej jednak dość często odwiedzam starą dobrą Pizzę Hut : Polecam Festiwal Pizzy, można spróbować wielu różnych smaków pizzy i najeść się naprawdę do woli.
Byłam dzisiaj z przyjaciółmi uczcic nasze wyczekiwane spotkanie w Pizza Hut w rynku. Wspaniała i uśmiechnięta kelnerka Ania entuzjastycznie doradziła nam pizzę z dodstkami, których nie pozalowalismy. Szczegółowo opisała nam sosy i walory poszczególnych pizz. Pełny profesjonalizm od początku do końca. Szybka i sprawna obsługa. Pomocą służył też Pan Dariusz w razie np. dolewki. Niestety ogólne dobre wrażenie zostało popsute przez Panią manager Mirke, która wprowadzała niemilą atmosferę wśród swoich pracowników tak że udzieliła się ona nawet nam. Proszę sobie wyobrazić jak niekomfortowo poczulismy się słysząc jak bezpodstawnie krytykuje swoich kelnerów, szczegolnie ze w restauracji nie byle wiele osob zwazywszy ze bylo to poniedzialkowe popoludnie. W jej obecności nawet my czulismy się zestresowani i współczulismy ludziom, którzy muszą z nią pracować. Bardzo negatywna kobieta, dziwimy się jak znalazła się na takim stanowisku nie umiejąc współpracować w zespole.
Od zawsze jestem stałym bywalcem i nigdy jeszcze nie wyszedłem rozczarowany. To z pewnością moja pizzeria numer 1 we Wrocławiu , mają naprawdę duży wybór i mimo, że staram się zawsze zamawiać coś nowego to chyba nadal moim faworytem jest pizza alpejska ;
Niezmiennie smaczna pizza. Jak co roku wybraliśmy się ze znajomymi na festiwal pizzy. Jest to jedyna okazja kiedy odwiedzam Pizzę Hut, normalnie ceny dla mnie są troszkę za wysokie. Ale do rzeczy. Festiwal pizzy to doskonała okazja, by spróbować co najmniej kilku smaków ich pizzy. Dostaje się kawałek po kawałku, można wziąć lub odmówić. Moi tegoroczni faworyci to pizze z serii Tuscani chorizo e spinaci (z kiełbasą chorizo, czarnymi oliwkami, świeżym szpinakiem i kremem balsamicznym pycha! oraz prosciutto e rucola (z rukolą, szynką parmeńską i parmezanem . Kawałki podają na grubym lub cienkim cieście. W tym roku mieliśmy pecha i lądowały u nas same grubasy, w związku z tym praktycznie każdy spróbował mniej niż zakładał i niż pokazywały to lata poprzednie : . Mimo szczerych chęci nie dałam rady zjeść moich dwóch kolejnych ulubionych, czyli czterech serów i pizzy marrakesz. W ofercie pojawiła się także pizza korona, czyli z brzegami wypełnionymi serem mozzarella i/lub serkiem twarogowym. Praktycznie każda spróbowana pizza była dobra, wątpliwości mam tylko do pizzy Teksas z sosem barbecue, bo przyszła do nas wyjątkowo sucha. Ale to nie reguła : . Festiwal pizzy wraz z dolewką ulubionego napoju (gazowany, herbata mrożona lub lemoniada kosztuje 29,90 zł, więc cena jest bardzo zachęcająca. My wracamy chętnie co roku. Lokal w rynku oceniam dobrze, mimo praktycznie pełnego obłożenia w środku tygodnia (mieliśmy rezerwację uwijali się szybko, kawałki lądowały u nas wręcz za szybko, a obsługa była miła i reagowała na wszystkie prośby. Wyszliśmy przejedzeni, ale zadowoleni. Wracamy na pewno za rok : .