Tilbagemelding
Bidrage med feedbackŚwietne miejsce na szybkie wege jedzenie. Wiadomo że gwiazdek michelina tu nie znajdziemy Ale jest czysto miło i porządnie. Plusik za duże porcje!
Hej. Odwiedziliśmy to miejsce ze znajomymi, Bardzo miła atmosfera i super nastrojowa muzyka. Jedzenie szybko i czysto podane. Można sobie wybrać samemu gotowe już potrawy. Osoby które, nakładają posiadają wiedzę o potrawach i pomagają co z czym połączyć, aby smakowało : . Polecam i dziękuję Restauracji Vaga. Będę Was polecał znajomym . Tak trzymać. Ps. Jedzenie smaczne !!!!
Nie taka Vega straszna, jak ją malują. Po lekturze skrajnie różnych recenzji na Zomato wybraliśmy się z Cvaną do tej najstarszej roślinnej jadłodajni w Warszawie. Właściwie nie do końca wiedzieliśmy, czego się spodziewać, bo opinie na Zomato są przeróżne, na wege grupach też można zetknąć się z bardzo rozbieżnymi ocenami. Ja jednak oceniam lokal pozytywnie (choć bez kulinarnych uniesień . Vega to jadłodajnia nie restauracja, czy bistro, a miejsce, na jakie często można trafić w zachodnich miastach lokal o bardziej stołówkowym charakterze, gdzie oprócz zjedzenia posiłku w bardzo przyzwoitej cenie, można też np. zaopatrzyć się w literaturę (bardzo różnorodną od książek kucharski, przez pozycje z literatury wschodu, aż po książki ocierające się o teorie spiskowe dot. szczepionek, czy glutenu , ulotki, czy trafić na prelekcję. Vega to dwie sale główna z długą ladą, za którą znajduje się witryna z całą ofertą lokalu, a także boczna, mniejsza, ze stylizowaną mandalą na ścianie. W witrynie szeroki wybór roślinnych potraw w bufetowych pojemnikach tu minus, na który zwracało już uwagę wiele osób ponieważ dania nie są przygotowywane na bieżąco, nie są też gorące. Ale zimne też na szczęście nie były. Z drugiej strony to jadłodajnia, czy też stołówka , a nie restauracja. Sympatyczna obsługa doradzi, podpowie, nałoży, aby ostatecznie klient wylądował przy kasie z wypełnionym po brzegi talerzem i musiał zapłacić... ledwie kilkanaście złotych. Tak, stosunek ceny do ilości jest tu bardzo dobry. Smak i jakość? Jest dość nierówno. W moim zestawie za niecałe 15 złotych znalazły się: ziemniaki opiekane, sabji, kotlet owsiany, sałatka z kuskusu i surówka z kapusty. Skosztowałem też barszczu, kofty i roślinnego gulaszu. Niektóre wrażenia były bardzo dobre sabji z kapusty (była też opcja z dynią można byłoby najkrócej określić jako pyszny wegański bigos. Kotlet owsiany mówiąc językiem sprawozdawców sportowych odbył się. Nie był ani niesmaczny, ani smaczny, nie pozostawił po sobie żadnych wspomnień. Sałatka z kuskusu była z kolei bardzo dobra, a surówka z kapusty mocno taka sobie. Dla odmiany barszcz ukraiński był smaczny, dość delikatny, podobnie gulasz, również raczej łagodny, ale kulturalnie skomponowany. A kofta trochę podobnie jak kotlet owsiany, choć jej smak przynajmniej jeszcze pamiętam ; Ziemniaczki całkiem dobre, o przyjemnej konsystencji i w sam raz osolone. Skusiłem się jeszcze na bardzo smaczny kompot (3,50 za szklankę , a od współbiesiadniczki wypiłem dwa łyki herbaty aromatyzowanej słodkim chilli, też smacznej. Nasze zestawy były tak obfite, że jedynie z czystego łakomstwa zjedliśmy na pół jedną sympatyczną małą pralinkę choć z witryny kusiły i inne desery. Lokal jest dość przestronny, a w środku (w przeciwieństwie do tego, co czuć na zewnątrz nie unosi się zbyt intensywny zapach jedzenia. W niedzielne popołudnie było sporo gości w różnym wieku i klimacie, od młodzieży i rodzin z dziećmi po osoby starsze (i pudelka , jednak sympatyczna obsługa sprawnie sobie radziła z gośćmi i nikt nie czekał w kolejce. Jeśli chcecie się najeść do pełna za nieduże pieniądze, Vega jest miejscem godnym polecenia. Jeśli w kuchni roślinnej szukacie wzlotów i zachwytów warto poszukać innej lokalizacji. Nie mogę jednak powiedzieć, aby serwowane tu dania były ewidentnie niesmaczne, lub by spotkało nas jakiekolwiek inne niemiłe doznanie. Jest dość OK i pewnie Vega będzie sobie radzić jeszcze przez długie lata, czego i jej i weganom/wegetarianom, którzy nie lubią przepłacać za jedzenie, szczerze życzę.
To jest moja ukochana stołówka! Chodziłam tam sto lat temu niedaleko do szkoły i po zajęciach zamiast do domu, wolałam skoczyć na obiad/kolację właśnie do Vegi, mimo że wtedy jeszcze od czasu do czasu jadałam mięso. Jak śmigam rowerem po mieście, wpadam tam wtedy, kiedy jestem już na prawdę bardzo bardzo głodna na pyszny, zdrowy, domowy obiad. Porcje są ogromne, jeśli klient nie da rady ich ogarnąć, jest możliwość spakowania reszty do domu. Może się mylę, ale chyba w ramach programu Słodkie bez cukru ? w Vedze serwowane są zdrowe desery. Za to jestem szczególnie wdzięczna jako osoba, która jakiś czas temu ze względu na zdrowie musiała definitywnie pożegnać się z cukrem. Jadłam tam niedawno pyszne ptasie mleczko z samych zdrowych składników, bez grama cukru. Ja myślę, że jedynym minusem Vegi jest to, że dania są zimne. Zyskałyby na smaku, gdyby były dla klientów chociaż lekko podgrzewane przed podaniem.
Wystrój może nie powala, ale za to jeśli chodzi o jedzenie to pasują mi tu dwa określenia dużo i smacznie : Vege odwiedziłam kilkukrotnie i jeszcze się nie zawiodłam; sabji z dynią i szpinakiem, pyszności! Zjeść za taką cenę w Warszawie takie dobre jedzenie graniczy często z cudem, więc jak najbardziej polecam :