Do Syta - Lukow

Na początku chciałbym zaznaczyć, że przyznaję jedną gwiazdkę, bo mniej nie jest możliwe. Byłem w tym miejscu z mamą i oboje zachorowaliśmy po posiłku. Zazwyczaj nie wyrażam opinii na temat lokali, ale w tym przypadku muszę ostrzec innych. Restauracja od razu zrobiła złe wrażenie. Brak menu, zimno jak w schronisku dla psów. Pani nawet przyznała nam, że raczej skupiają się na dostawie. Zaproponowała kilka dań, z których wybraliśmy. Zamówiliśmy pierogi ruskie, żur, kotleta schabowego i surówki. Gdy jedzenie było przygotowywane, zaczęło się unosić przeraźliwe, stęchłe opary z kuchni. Wtedy też ogarnęło mnie lekkie przerażenie. Niemniej jednak, zapłaciliśmy z góry i zdecydowaliśmy się zostać. Pierogi i surówki były w miarę ok. Okazało się jednak, że moja mama natychmiast poczuła ogromny ból brzucha i dostała biegunki. Żurek pomijam, bo po prostu był kiepski. Kotlet schabowy z daleka śmierdział. Moim zdaniem, był z przeterminowanego mięsa. Poza tym był tak źle usmażony, że ciężko było go pokroić. Ostrzegam wszystkich: dbajcie o zdrowie! Omijajcie to miejsce szerokim łukiem, bo może to źle się skończyć.

Bar, który znajduje się w piwnicy budynku właścicieli na ulicy z szeregowców. W środku jest dość mało miejsca, z parkingiem na jedno auto. Za pierwszym razem przyjechaliśmy za późno i gdy zobaczyłem miejsce z zewnątrz, byłem sceptycznie nastawiony, ale zdecydowaliśmy się wrócić następnego dnia i to było dobry wybór. Przepyszna domowa kuchnia, obiady jak u babci w pełnym tego słowa znaczeniu. W daniach czuć maggi, takie domowe przyprawy nasypane tak obficie, czuć, że kotlet od serca jak dla wnuczka, taki tłusty, porządny, a nie wysuszony na wiór. Jeśli ktoś pragnie naprawdę domowego obiadu, to chyba nie ma lepszego miejsca w tym mieście.

Mówi się, że nie można oceniać restauracji po pierwszej wizycie, ale nawet po trzecim razie dzisiaj było straszne. Te ziemniaki były straszne, dwie różne próby i schabowy smakował jak naleśnik.

Jedzenie smakuje jak domowe własnej roboty, wręcz przepyszne i dontego naprawdę syte.

Bardzo dobry żurek. Kotlet ekstra, dużo frytek i surówek. Sam kotlet był na cały talerz. Nazwa adekwatna do ilości jedzenia. Szybka obsługa i bardzo miło Pani szefowa : . Serdecznie polecam.