Billeder
BidrageIngen billeder at vise
Tilbagemelding
Bidrage med feedbackBardzo sympatyczny. Schweki w cieście przeyszne. Są one bardziej smażone w utworach, ale niektóre z nich przypominają smak. Bardzo duże wybory. Ceny te nie są górskie. Pod koniec nowego miejsca na ulicy Piotrkowskiej, coś innego niż kebab, kibab, kimono i pizzerię. Odwiedzia i próbuje przekonywać lub wierzyć. .
Krew krwi. Miła i sprawna servga. Zwykle. Ma wybór nas. Jest jak cytrynada.
Idea nowej lokalizacji w Łodzi. Jeśli pochodzi z samego siebie, to jest napisane tak. Miał okazję do zjedzenia zupy i krwi w cieniach, jak również pandera, smaku myśli, z poprawioną, nieco twardą, ale by jeść. Czasem może być poprawione, ponieważ póki nie mają sporu.
Idea baru pierwszej klasy, na końcu mojego. Nie jedzą. Ani doprawione, lub liczba krewnych nie przewyższa wysokości, a gwówówówówówówówówówówó wykonuje ich zbyt długo, by dać próbkę. Gwoździsty jako diabły i prawie bez smaku. Nie byłem gotowy do świeżego smaku, ale nie byłem gotowy. Na plus: indrog i bardzo miły i niewiarygodny kelner. Czy jest polem? Not. Ale jeśli będa miała wybór innego kebabu/pizza/Burgera do chyba.
Wchodząc do tego miejsca byłam święcie przekonana, że odwiedzam Shrimp house, który w Łodzi otwierał się około roku. Sos mango, podibna karta menu, łudząco podobna do w/w sieciówki. Zastawa w innej kolorystyce uświadomiła mi, że to nie to miejsce. Jedzenie było spoko, ale to nie będzie moja ulubiona miejscówka na kulinarnej mapie Łodzi.