Tilbagemelding
Bidrage med feedbackSkusiłam się na pierogi, były bardzo smaczne i w przystępnej cenie, do tego charakterystyczny wystrój, przyjazna obsługa i miły zwyczaj podawania nalewki do rachunku. Podsumowując, całość zdecydowanie na plus.
Restauracja Wiejskie Jadło zlokalizowana jest nieco na uboczu skweru Starego Rynku w Poznaniu, zatem przy natłoku restauracji zlokalizowanych w tym miejscu można do niej nie trafić.Po wejściu do niewielkiego przedsionka i przekroczeniu progu kolejnych drzwi przenosimy się do wiejskiej karczmy. Podłoga z drewnianych desek, wielkie drewniane stoły i ławy, drewniane belki na suficie oraz jasne kolory nierównych ścian nadają temu miejscu swojskiego klimatu. Trochę razi umiejscowiony w kącie bar odgrodzony od reszty sali wysoką ścianką z drewnianych ciemnych dech, za którymi znikają dziewczyny z obsługi tak, że ich nie widać i ma się wrażenie że na sali nikt nie obsługuje.Karta dań jest dosyć obszerna. Nawiązuje do dań kuchni polskiej i kuchni regionalnej, przy czym nie koncentruje się tylko na Wielkopolsce. W menu znajdziemy zatem zarówno pyrę z gzikiem, jak również oscypka prażonego z brusznicą czy śledzia w oleju i cebuli (przystawki . Propozycje zup, to żur w kilku odmianach, barszcz czerwony czysty lub z dodatkami, bielucha oraz góralska kwaśnica. Dania główne zostały podzielone tematycznie, zatem w meny są dania z wieprza (m.in. schabowy, golonka czy żeberka , wołowiny (zrazy, polędwica , dania z drobiu (gęsina, pierś z kaczki, pierś z kurczaka , ryb (pstrąg, łosoś oraz dania mączne (pierogi, placki ziemniaczane . Ceny są umiarkowane biorąc pod uwagę lokalizację. Obsługa jest szybka i sprawna oraz bardzo uczynna [dziękuję za możliwość podładowania telefonu na zapleczu : .
Super. Zapewne gdybym nie trafiła tam przypadkiem, po przeczytaniu opinii tutaj w życiu bym tam nie zajrzała. Tymczasem jedzenie super, zamówiliśmy chlebek ze smalcem i ogórem, smalec super, natomiast ogórek mało ukiszony, chleb raczej sklepowy, do tego barszcz z kołdunami i, o ile kołduny były znośne, barszcz w smaku typowo torebkowy . Miłym zaskoczeniem było drugie danie, zarówno schabowy którego zamówił mąż, jak i mój filet z kurczaka super, choć oferta win kompletnie nie pasująca do lokalu. Francuskie wino w lokalu z polskim jadłem, serio? Ogólnie fajne miejsce, ale diabeł tkwi w szczegółach, mimo wszystko polecam.
Wiejskie Jadło sugeruje wiadomo co. Czytałem kilka recenzji jeszcze przed wejściem do lokalu. Niektóre opinie np. o błękicie ścian wydały mi się takie zabawne, że wręcz zachęciły mnie do wizyty. Klimat lokalu 8/10. Szare kluchy z kapustą 8/10, ciemne piwo Czarnkowskie pyszne, chociaż chyba ciut za drogo. Pozostali dwaj biesiadnicy chwalili pierogi, porcje duże, pierogi spoko. Kelnerka miła. Ceny średnie.
Barszcz czerwony smaczny, własnej roboty, mocny posmak wędzonki. Mógłby być nieco ostrzejszy. Pierogi z gęsiną smakowały mi bardziej w wersji gotowanej, ciasto delikatne, ale nie na tyle, aby się rozpadało. Farszu sporo. Pieczone też smaczne, aby zbyt suche. Kapusta zasmażana rewelacja. Była kwaśna, a jednocześnie nie za tłusta. Pierwszy raz w życiu po jej zjedzeniu mój żołądek czuł się dobrze. Kaczka z czerwoną kapustą spora porcja, kaczka poprawna. Chociaż brakowało się soczystości i smaku, nie była prosto wyciągnięta z pieca, tylko odgrzewana. No ale tak jest z tą potrwą z większości lokali. Tak czy inaczej była za sucha, bez szału. Reasumując oceniam lokal pozytywnie. Bałem się po poprzednich recenzjach. A jest całkiem ok, wrócę tam spróbować innych dań.
Fuld menukort
Flere oplysninger
QR-kode-link til menuen
