Tilbagemelding
Bidrage med feedbackBardzo miły lokal. W podwórku pod adresem Aleja 32 powstał bardzo miły lokal. Jest to rodzaj klubu, gdzie spotykają się częstochowscy dziennikarze, blogerzy i miłośnicy Częstochowy. Oprócz pomieszczenia wewnątrz budynku, jest też bardzo miły ogródek letni, gdzie można zasiąść w cieniu przy piwie, kieliszku wina lub drinku. Po drugiej stronie podwórka mieści się słynny Belg, a więc atmosfera jest artystyczna. Nie ma tutaj hałasu, jest dobra muzyka i miła atmosfera. Oprócz piwa, wina, czy drinków, można również otrzymać dania typu bistro sałatki, makaron z brokułami i takie tam. Naprawdę warto się zatrzymać. Poza tym obywają się tutaj imprezy typu Sunday Evenings występują wtedy muzycy na żywo.
Świetne mejsce. Ostatnio to jedno z moich (Naszych ulubionych miejsc, zwłaszcza latem, bo jako palący mogę się bardziej rozluźnić. ; Natomiast szanuje zakaz palenia w środku, mało takich miejsc w Cze-wie, nawet palący nie znoszą dobrze nadmiaru dymu. Miejsce jest bardzo dobrze urządzone i przytulne, fajna muzyczka. Dobre piwko w rozsądnej cenie, bo np. Paulaner kosztuje 8 zł, a nie jak we Wrocławiu ok 10-12 zł. Generalnie polecam każdemu, na spotkanie ze znajomymi i na randkę!!
Bardzo miło i elegancko. Uwielbiam ten lokal za pracę jaką wykonał(a) dekorator(ka) wnętrz połączenie surowego muru ze stylowym sufitem i żyrandolem plus genialnie wkomponowane przepierzenie oddzielające salę na prawo od wejścia. Dzięki temu jest elegancko acz nie snobistycznie. Klientelę stanowią głównie dobrze ubrani młodzi ludzie. Jeśli idzie o menu, repertuar jest typowo kawiarniany, ale są też alkohole i przekąski na ciepło ceny nie przerażają ale są na tyle wysokie by nie mylić lokalu z osiedlowym pubem czy budką z hamburgerami. Obsługa miła. Warto dodać, że czasem odbywają się tutaj ciekawe kameralne koncerty. Aktualnie Duquesa to mój numer jeden w kategorii miejsc na relaksujący piątkowy wieczór przy piwie czy drinku. Aha, jeszcze jedno w całym lokalu obowiązuje zakaz palenia.
Klimatyczna kawiarnia . Niezwykły klimat, świetny wystrój. Smaczne ciasta i sałatki, natomiast kawy, drinki itp. pozostawiają wiele do życzenia. Zwłaszcza kawy trudno uznać za przyzwoite, a już zupełnie nieadekwatne do swojej ceny. Obsługa bardzo miła, ceny dań ok. Fajne miejsce na spotkanie z przyjaciółmi.
Fajny relaks o zmroku. Byłem tu dwa razy późnym wieczorem. Za pierwszym zostałem po prostu wyproszony przez personel bo było po 22. mimo że goście jeszcze byli w środku. Wtedy bez słowa zachęty do odwiedzin wcześniejszych, by złagodzić moje zaskoczenie, gdyż lokal vis a vis był czynny do północy. Za drugim razem było lepiej, bo młode dziewczyny kelnerki były życzliwe, a jedna na ciemnym ogródku zapaliła mnie aż dwie lampki. Byłem traktowany elegancko, mimo że zamówiłem tylko firmową lemoniadę za 6zł. Była świetna bo z lodem i zawierała ananasa, miętę i sok z limonki. Wśród zieleni o zmroku to był fajny relaks i chwila wytchnienia po jednym z ostatnich upalnych dni tego lata.