U Bieńka - Bielsk

Porcja frytek za 10 zł... Porażka. Porcja dla dziecka... Pierwszy i ostatni raz. Tylko co kot napłakał

Kebab to tragedia. Mięso nie wiadomo skąd, odgrzewane, papkowate. Brak sosu. Z warzyw tylko pomidor, ogórek i kawałek cebuli. Polecam OMIJAĆ. Jedzenie: 1, Obsługa: 5, Atmosfera: 1.

Mega pyszny kebab, z naprawdę dużą ilością mięsa i wyjątkowym smakiem. Zmieniłbym tylko ostry sos, bo zbyt dominował smak całego dania. Panie obsługujące, szczególnie pani Magda, zasługują na dodatkową premię za niezwykle miłą obsługę i otwartość na klientów. Świeże warzywa, wyśmienite mięso i chrupiący lawasz to duże atuty tego miejsca. Testuję różne kebaby w Polsce i na pewno, gdybym miał naklejać naklejkę „MUALA” jak w książkach, to właśnie tutaj! Obsługa: Na wynos.

Moja ostatnia wizyta w restauracji U Bieńka była doświadczeniem niezwykle mieszanym, które pozostawiło mnie z wieloma sprzecznymi uczuciami. Już na wejściu do restauracji, pierwsze co poczułem, to nieprzyjemny zapach stęchlizny, staroci oraz zgniłego mięsa, co od razu wzbudziło we mnie negatywne myśli i obawy dotyczące higieny tego miejsca. Kiedy chciałem złożyć zamówienie, niespodziewanie zaczepił mnie dziwny pan jeżdżący na wózku. Miał fryzurę na jeżyka i zaczął opowiadać o straconej współpracy z firmą tworzącą krzesła dla graczy. Kiedy powiedziałem mu, że mnie to nie interesuje, wpadł w szał i zaczął mnie molestować, co było absolutnie przerażające i nie do przyjęcia. Jednakże muszę przyznać, że jedzenie w U Bieńka było całkiem smaczne. Mimo nieprzyjemnych wydarzeń i tego, że obecnie przebywam w szpitalu z powodu zatrucia żołądkowego, które mogło być związane z posiłkiem, muszę docenić jakość serwowanych dań. Podsumowując, choć dziwny pan miał do mnie problem i atmosfera w restauracji była daleka od ideału, oceniam tę restaurację na dobrą. Jedzenie jest smaczne, więc jeśli przymkniecie oko na niecodzienne incydenty i zaryzykujecie, to możecie być zadowoleni z wizyty. Polecam, ale z pewną dozą ostrożności.

Jedna gwiazdka za dobre mięso (którego kawałki można policzyć na palcach dwóch rąk), cena całkowicie nieadekwatna do produktu. Pomylone zamówienia, pomylone sosy, pękające kebaby. Zamiast inwestować w reklamę, może warto zainwestować w szkolenie, jak prawidłowo skręcić kebab. Nie polecam, bo przez tę oszczędność na ilości produktów nikt tu nie wróci, jak tylko raz z czystej ciekawości. Obsługa: Na miejscu.